– Polskie Porty Lotnicze mają doświadczenie i wiedzę, żeby stać się w przyszłości zarządzającym lotniskiem centralnym – mówi Łukasz Chaberski, prezes zarządu Polskich Portów Lotniczych. – Chcielibyśmy, żeby Lotnisko Chopina, kończąc swoją służbę, miało kontynuację na lotnisku w Baranowie – dodaje.
Jak powiedział prezes PPL podczas Kongresu Rynku Lotniczego, spółka ma wszelkie kompetencje, żeby w przyszłości zarządzać Centralnym Portem Komunikacyjnym i obecnie prowadzi rozmowy dotyczące swej przyszłej roli. – Będzie to nowe miejsce, w którym będziemy mogli rozwijać ruch lotniczy w sposób nieskrępowany, z możliwością dostarczenia nieograniczonej przepustowości – mówi Łukasz Chaberski.
Jak stwierdza, żeby spółka w przyszłości mogła zarządzać CPK, trzeba zapewnić na lotnisku centralnym odpowiedni wolumen pasażerów, a to może się odbyć tylko poprzez modernizację Lotniska Chopina. – Bez modernizacji, którą obecnie wyceniamy na około 940 milionów złotych, już w 2030 roku stracilibyśmy kilka milionów pasażerów – wylicza.
Tylko utracone opłaty lotniskowe spowodowałyby uszczuplenie wpływów PPL o około 500 mln zł rocznie, a do tego trzeba doliczyć przychody pozalotnicze. Modernizacja lotniska ma zapewnić, że CPK już w roku otwarcia będzie, czyli w 2032, będzie w pełni rentownym przedsięwzięciem.
– Już w tym sezonie letnim mieliśmy wiele odmów na aplikacje linii lotniczych, które chciały operować z naszego lotniska. Musieliśmy odmawiać, dlatego że w szczytowych godzinach mieliśmy już deficyty przepustowości – tłumaczy Łukasz Chaberski. – Nasze działania są nakierowane na to, żeby w sposób odpowiedzialny dostarczyć nowej przepustowości na lotnisku – mówi. Ta przepustowość na warszawskim lotnisku, jak powiedział, jest obliczona na obsługę ok. 30 mln pasażerów. – Wiemy, że ograniczenia zarówno środowiskowe, jak i lokalizacyjne spowodują, że to jest nasz „szklany sufit”. Potrzebujemy dostarczenia nowej przepustowości na Mazowszu w taki sposób, żeby rynek lotniczy mógł się rozwijać w sposób nieskrępowany i to będzie możliwe dopiero w 2032 po tym, jak zostanie uruchomione lotnisko centralne – stwierdził szef PPL.
Do czasu otwarcia CPK podejmowane będą działania doraźnie poprawiające sytuację. – W ostatnich dniach zostało ukończona budowa terminala Cargo 4 na Lotnisku Chopina, dzięki czemu przepustowość cargo Lotniska Chopina jest szacowana na około pół miliona ton rocznie – powiedział Łukasz Chaberski. – Oczywiście to jest dopiero początek. W 2024 roku obsłużyliśmy na Lotnisku Chopina 117 tys. ton, a w tym roku obserwujemy wzrosty ponad dwucyfrowe, więc tendencja jest pozytywna i infrastruktura, która w najbliższym czasie zostanie wdrożona do działalności operacyjnej zapewni nam rozwój na najbliższe lata – dodał. – Naprawdę duże wolumeny cargo, które są skorelowane również z brakiem ograniczeń w danej lokalizacji, nastąpią na lotnisku centralnym po 2032 roku – stwierdził.
– Zależy nam na komforcie i jakości podróżowania – zapewnia szef PPL. – Pasażerowie na modernizacji Lotniska Chopina tylko zyskają – podsumowuje.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.